tym razem zdjęcia dokumentujące na mój własny, niedoskonały sposób jedno z tych wydarzeń, które swoją niepowtarzalną atmosferą potrafią naładować Cię pozytywną energią na długi, długi czas.
o Slocie słyszałam wszędzie i od wszystkich już od dawna. krótko rzecz ujmując, jest to ruch, którego celem jest stworzyć przestrzeń dla rozwoju szeroko pojętej kultury alternatywnej. głównym przejawem działalności SLOTu jest Slot Art Festival - klik, największa w Polsce impreza tego typu, odbywająca się w Lubiążu koło Wrocławia.
działalność SLOTu nie kończy się jednak na SAF. istnieją Lokalne Ośrodki Twórcze, takie jak ten w Krakowie, który organizuje cyklicznie imprezy pod hasłem SLOT FEST "O Wschodzie". tematem przewodnim każdej z nich jest kultura Wschodu - była już Turcja i Kaukaz, 13-14 kwietnia 2013 roku przyszedł czas na Iran. SLOT FEST to mnogość warsztatów, wykładów, wystaw, slajdowisk, koncertów i wiele, wiele więcej. trudno gdzieś indziej spotkać tyle nieprzeciętnych (w najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu), pozytywnie nastawionych ludzi z ogromną pasją. szeroki wachlarz możliwości sprawił, że przez większość czasu byłam raczej widzem aniżeli uczestnikiem, z tego prostego powodu, iż trudno było się na coś konkretnego zdecydować. odczuwam zatem pewien niedosyt, który zapewne zostanie zaspokojony, wraz z kolejnym SLOTem...:)
serdecznie zachęcam wszystkich do udziału. trudno oddać słowami niepowtarzalną atmosferę SLOT FESTu - to jedna z tych rzeczy, które po prostu trzeba zobaczyć :) a teraz, niech zdjęcia mówią za siebie