wtorek, 15 marca 2011

new direction

cieszę się niezmiernie z nadchodzącej wiosny. są pomysły, jest zapał, pozostaje tylko tego nie zepsuć ;-)
dzisiaj tak jak obiecywałam analogi, wykopałam jeszcze Izę z ferii zimowych. pogoda była fantastyczna, grzech nie skorzystać:

pseudokwadraciki, nie mogę zaprzeczyć że mam fioła na punkcie średniego formatu. taka chora fascynacja :P

i coś świeższego, rolka Kodaka Gold z przełomu marca i lutego:

i takie pstryczki, eksperymenty ze światłem, cieniem, kolorkami etc

http://www.youtube.com/watch?v=653PLUXWQuA

5 komentarzy:

  1. "Takie tam pstryczki"... Cóż za skromność. Są genialne. Zabieram się za przeglądanie starszych postów;).

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniałe fotografie... lubię tu wracać

    OdpowiedzUsuń
  3. swietne! bardzo podobaja mi sie ;D
    scielas włosy? oo gratuluje odwagi i chce zobaczyc efekty

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne zdjęcia, dziewczyno, jaki Ty masz talent !

    OdpowiedzUsuń